IX Akademię Publink uważamy za zamkniętą. Dziękujemy za obecność, wszystkie pytania i komentarze, które sprawiają, że możemy w większym stopniu zaspokoić Wasze potrzeby i oczekiwania. Jeśli nie byliście na którejkolwiek części naszej Akademii, nie martwcie się. Na końcu wpisu zostawiamy Wam linki do webinarów.
Trzeciego dnia naszej Akademii skupiliśmy uwagę na najbardziej nurtujących Was pytaniach. Opracowaliśmy obszerne odpowiedzi, które oparliśmy o przepisy, stanowiska Regionalnych Izb Obrachunkowych oraz wyroki Sądów.
Tak, na pewno. Trzeba mieć na uwadze art. 2 ustawy z dnia 26 kwietnia 2007 r. o zarządzaniu kryzysowym oraz art. 17, art. 19 i art. 26 tej ustawy. Ponadto, warto zwrócić uwagę na klasyfikację budżetową, którą mamy w Rozporządzeniu Ministra Finansów z dnia 2 marca 2010 roku w sprawie szczegółowej klasyfikacji dochodów, wydatków, przychodów i rozchodów oraz środków pochodzących ze źródeł zagranicznych. Rozróżnia się paragrafy bieżące i majątkowe dotyczące rezerw budżetowych. Natomiast ustawa o zarządzaniu kryzysowym wskazuje zadania włodarza, zarówno wójta, jak i starosty w zakresie zarządzania kryzysowego będące w szczególności kierowaniem monitorowania, planowaniem, reagowaniem i usuwaniem skutków zagrożeń na terenie gminy i powiatu. Jak można zauważyć, te działania czasami będziemy kwalifikować jako wydatki bieżące, a czasami jako wydatki majątkowe, wobec czego widzę konieczność odpowiedniego odzwierciedlenia tego w projekcie budżetu. Takie działanie może mieć też istotny wpływ na podwyższenie nadwyżki operacyjnej bądź zmniejszenie deficytu operacyjnego. Ponadto wskazuję, że wiele jednostek samorządu terytorialnego stosuje taki podział w swoich uchwałach. Przykład? Miasto Wrocław czy też miasto Łódź.
Okazuje się, że niekoniecznie. Warto w tym momencie spojrzeć na definicję zarządzania kryzysowego, polegającego na zapobieganiu sytuacjom kryzysowym, przygotowaniu do przejmowania nad nimi kontroli w drodze zaplanowanych działań, reagowaniu w przypadku wystąpienia sytuacji kryzysowych, usuwaniu ich skutków oraz odtwarzaniu zasobów i infrastruktury krytycznej. Powołam się na wyrok WSA w Krakowie, sygnatura akt I SA/Kr 256/13. Sąd uznał za prawidłowe rozdysponowanie rezerwy celowej na zarządzanie kryzysowe i przeznaczenie jej na zakup samochodu bojowego dla jednostki Ochotniczej Straży Pożarnej. Swoje stanowisko Sąd uzasadnił faktem, że działanie Wójta, polegające na zakupie wozu bojowego mieściło się w ramach i zakresie zarządzania kryzysowego zdefiniowanego w art. 2 ustawy o zarządzaniu kryzysowym.
Nie, w mojej ocenie, rezerwa na zarządzanie kryzysowe może być rozdysponowana zgodnie z celem jej utworzenia lub pozostaje utrzymana do końca roku. Sprawdź: WSA w Gorzowie Wielkopolskim II SA/Go 176/15.
Tak, zgadzam się, że rezerwa ogólna jest bardziej elastyczna niż rezerwa celowa, ale:
1) rezerwa ogólna nie może być wyższa niż 1% planu wydatków
2) suma rezerw celowych nie może przekroczyć 5% planu wydatków (do tej sumy nie wliczamy rezerw na wydatki związane z realizacją programów finansowanych z udziałem środków, o których mowa w art. 5 ust. 1 pkt 2 ustawy o finansach publicznych;
3) rezerwy celowe zwiększają możliwości późniejszego, kierunkowego podziału środków.
To zależy od celu, na jaki ustalono rezerwę budżetową oraz od upoważnień, jakie organ stanowiący przekazał zarządowi.
To zależy od stanowiska Regionalnej Izby Obrachunkowej oraz od upoważnień, jakie organ stanowiący przekazał zarządowi. Uprzedzam, że zdania w tej sprawie są podzielone i nie wszystkie Izby się na to zgadzają. Niemniej, RIO w Lublinie oraz RIO w Zielonej Górze dopuszczają taką możliwość. Możesz to sprawdzić klikając w linki: RIO.I.070.32.2023, RIO.II.K.071.2.2019.
Dodam przy tym, że zawsze trzeba pamiętać, że stanowisko RIO nie stanowi opinii prawnej ani wiążącej wykładni przepisów prawa, ale prezentuje wyłącznie pogląd Izby na zagadnienia przedstawione w zapytaniach. Wobec tego, warto pochylić się nad wyrokami, które zapadały w konkretnych sprawach dotyczących rozdysponowania rezerwy ogólnej. Proponuję pochylić się nad wyrokami:
NSA I OZ 773/11 oraz WSA w Poznaniu I SA/Po 138/11. Koniecznie sprawdź oba wyroki, nie sugeruj się wyłącznie jednym rozstrzygnięciem. Myślę, że możesz być zaskoczony uzasadnieniami tych orzeczeń.
Oczywiście, na etapie projektu budżetu, wręcz zalecałabym takie rozwiązanie. Działanie to pozwoli na późniejsze, kierunkowe rozdysponowanie środków w odpowiednie obszary działalności jednostki.
Oczywiście, przykłady można mnożyć. Oto rezerwy celowe:
- na wynagrodzenia jednostek organizacyjnych, w tym na odprawy emerytalno-rentowe oraz nagrody jubileuszowe;
- na wynagrodzenia i składniki od nich naliczane;
- na wydatki związane z programem Pracowniczych Planów Kapitałowych;
- na współpracę z innymi jednostkami samorządu terytorialnego;
- na wydatki w ramach budżetu obywatelskiego;
- na wydatki związane z inicjatywami lokalnymi;
- na zakupy i zamiany nieruchomości oraz odszkodowania związane z gospodarką nieruchomościami;
- na pokrycie strat w spółkach z udziałem miasta;
- na wydatki związane z rozliczeniem VAT;
- na wydatki związane z kulturą;
- na finansowanie polityki senioralnej;
- na wydatki związane z zarządzaniem Urzędem Miejskim.
Tworząc rezerwy celowe, miej na uwadze specyfikę jednostki oraz upoważnienia Zarządu.
Odpowiedź nie będzie jednoznaczna, gdyż wszystko zależy od stanowiska właściwej RIO oraz od upoważnień, jakie organ stanowiący przekazał zarządowi.
Teoretycznie tak, wystarczy upoważnienie, o którym traktuje art. 264 ust. 3 ustawy o finansach publicznych. Należy jednak pamiętać o bezpieczeństwie lokowanych środków. Trzeba zweryfikować bank, jego przedstawicieli, a także zapisy umowy. Bezpieczeństwo przede wszystkim!
Warto jeszcze zwrócić uwagę, że wybierając bank do ulokowania środków budżetowych, zarząd JST nie stosuje prawa zamówień publicznych, ponieważ ulokowanie środków nie jest dokonywane w celu ponoszenia wydatków, ale pozyskania dochodów.
Wierzę w siłę argumentu. Nie przekonuje mnie argument siły. Myślę, że warto współpracować z radcą prawnym urzędu. Warto też rozmawiać z Regionalną Izbą Obrachunkową. Jeśli trzeba, należy bronić swoich racji, o ile oczywiście będą one zbieżne z opinią radcy prawnego urzędu. Czasem trzeba wejść na drogę odwoławczą, by pewne kwestie zostały uregulowane. Można też złożyć wniosek do właściwej RIO w sprawie udzielenia wyjaśnień i odpowiedzi w zakresie stosowania przepisów o finansach publicznych. Z tym, że jak wcześniej wspominałam, stanowisko RIO nie stanowi opinii prawnej ani wiążącej wykładni przepisów prawa, ale prezentuje wyłącznie pogląd Izby na zagadnienia przedstawione w zapytaniach.